Około 2 mln zł.
Około 2 mln zł – tyle do maja tego roku, tytułem wprowadzonego rozporządzenia, dotyczącego opłat z tytułu rekompensat dla podmiotów produkujących i handlujących energią elektryczną, musiało wpłacić do Funduszu Rekompensat Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży.
Rozporządzenie jest aktem wykonawczym do ustawy zamrażającej ceny prądu. Podjęto ją pod koniec ubiegłego roku. Ustawa przewiduje zamrożenie cen dla odbiorców do końca tego roku ale jednocześnie zmusza m.in Łomżyński MPEC do wydatku łącznie około siedmiu milionów złotych w 2023 roku.
Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Łomży, równolegle do produkcji energii cieplnej, od listopada ubiegłego roku produkuje też energię elektryczną. Proces przebiega w oparciu o spalanie biomasy i jest wartością dodaną do zakrojonego na szeroką skalę przedsięwzięcia przejścia ze spalania węgla na pozyskiwanie energii cieplnej ze źródeł odnawialnych. Wyprodukowany prąd jest sprzedawany, a wprowadzonym rozporządzeniem, jego sprzedaż dodatkowo opodatkowana tzw. podatkiem od nadmiarowych zysków. Tylko za pierwsze miesiące produkcji i sprzedaży prądu zakładany zysk z tego tytułu był mniejszy o blisko 2 mln zł. Regulacje mają obowiązywać do końca tego roku, a to znaczy, że firma musi liczyć się jeszcze z wydatkiem około 5 milionów złotych. Podatek od nadmiarowych zysków jest obliczany zależnie od technologii wytwarzania energii elektrycznej.
Odprowadzane w oparciu o rozporządzenie pieniądze trafiają na konto tzw. Funduszu Rekompensat. Jego pełna nazwa to Fundusz Rekompensat Pośrednich Kosztów Emisji, jest to państwowy fundusz celowy, a jego dysponentem jest minister do spraw gospodarki. Następnie podatek od nadmiarowych zysków jest przekazywany na konta pośredników handlujących energią. To mechanizm mający złagodzić skutki ingerencji w rynek, jaką było ustawowe zamrożenie cen za energię dla gospodarstw domowych, małych firm i podmiotów uprawnionych.
– Płacimy domiar na fundusz rekompensat, z którego korzystają inne spółki, w tym także ciepłownicze – mówi prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Łomży Radosław Żegalski i wskazuje również, że MPEC, z uwagi na niskie ceny za energię, nie korzystał z rządowych tarcz pomocowych. Były dwie: Rządowa Tarcza Energetyczna i Rządowa Tarcza Solidarnościowa. Przy wprowadzaniu pierwszej tarczy rząd nakazał obniżyć ceny do określonego pułapu, tymczasem ceny w łomżyńskiej spółce już były niższe od tegoż pułapu o około 20%. Rządowa Tarcza Energetyczna, zwana również wzmocnionym mechanizmem maksymalnej ceny dostawy ciepła obejmuje okres od 1 października 2022 roku do końca tego roku.
